Ja wreszcie uporządkowałam firmę i wyszłam z długów.
Miałam różne strachy i mam je do dziś. Takie uczucie spada na mnie nieoczekiwanie i zaczynam się czegoś bać. Nie wiem czego.
Na drugim ustawieniu wyszło, że moje lęki prowadzą do lęku mamy, która panicznie bała się jakiegoś mężczyzny. Mama chorowała na stwardnienie rozsiane. Lęki się pojawiają, ale radzę sobie z nimi szybko przypominając sobie, że nie są moje. Zostawiam je przy mamie. To działa.
